[O1] Twinpower i gaśnięcie silnika na LPG

[MAGDALENA]

Wiesz można rozpatrywać że jeżeli to był filtr zwrotny a Wy jako fachowcy się znacie to dlaczego zostałem puszczony do prowadzenia auta - jeżeli wiadomo że taka sytuacja może się zdarzyć ??

Filterek zwrotny ukladu podcisnieniowego....steruje on doplywem podcisnienia do zaworu EGR, N75 i klapy gaszacej. Nie ma nic wspolnego z olejem w IC ani z szczelnoscia dolotu czy zuzyciem oleju przez turbine.

To tak samo gdyby w czasie jazdy probnej po ktorej auto odzyskalo fabryczne parametry padlo Ci np sprzeglo...przeciez jak jezdzisz z trybie awaryjnym masz moze 60KM...wiec raczej slizgac sie nie bedzie. Odzyska utracone 50KM to moze zaczac sie slizgac prawda?

Trzeba byc jasnowidzem by taka sytuacje przewidziec. Natomiast trzeba byc kretynem (mozesz to swojemu mechanikowi przekazac) by wspominac o "przesterowaniu" komputera po podpieciu VAGa i tlumaczyc tym rozkrecenie sie po obrotach i urwanie korby...

[Pele]

[O1] Twinpower i gaśnięcie silnika na LPG

To może tym razem moje przejścia z „dedykowaną instalacją LandiRenzo” i problemem gaśnięcia silnika na gazie. Może komuś się to przyda.

Samochód zakupiłem nieco ponad dwa lata temu niedługo po tym jak pojawiła się oferta w salonach pod nazwą Twinpower. Moja radość nowym samochodem nie trwała długo, ponieważ co jakiś czas przy dojeżdżaniu np. do skrzyżowania i wciśnięciu pedału sprzęgła samochód gasł. Na pierwszym przeglądzie instalacji po przejechaniu 1000 km zgłosiłem problem w ASO. Oczywiście po odebraniu samochodu poinformowano mnie, że teraz już wszystko powinno być OK., gdyż poprawiono współczynnik „k” mapy wtrysków. Owszem zauważyłem pewną poprawę, takie sytuacje zdarzały mi się zdecydowanie rzadziej ale niestety gaśnięcie silnika od czasu do czasu ciągle występowało. Postanowiłem zatem wybadać w jakich dokładnie sytuacjach to występuje. Nie przesadzając, po kilkunastu jazdach testowych w różnych warunkach odnalazłem mechanizm powstawania problemu. Gaśniecie silnika pojawiało się tylko wtedy gdy hamując silnikiem np. na drugim biegu, schodziłem poniżej około 1100 obr/min i wciskałem sprzęgło ale tylko wtedy gdy na liczniku chwilowego spalania wyświetlała się wartość 0 L /100km (czyli tak zwany „cutoff”). Wyglądało to tak, że 5 na 10 przypadków po wciśnięciu sprzęgła obroty drastycznie leciały w dół do wartości około 500 obr/min a następnie układ sterowania sam zwiększał czas wtrysku co powodowało wyskok obrotów nawet do 1300 obr i opadanie do wartości biegu jałowego. W pozostałych 5 przypadkach, system tak jak by nie nadarzał za spadkiem obrotów i silnik gasł. Jadąc na benzynie taka sytuacja nie miała miejsca, jak już porządnie go przydusiłem to jedyny objaw jaki zauważyłem to minimalne zanurkowanie wskazówki obrotomierza i powrót do zakresu biegu jałowego ale nigdy nie udało mi się go w ten sposób zgasić

Teraz byłem pewien, że jak wyjaśnię powyższą sytuację w ASO to będzie im łatwiej naprawić usterkę. I tu się myliłem pomimo kilkukrotnych wizyt, panowie nie byli w stanie usunąć tego problemu, zwalając występowanie usterki na jakość gazu. Przy ostatniej wizycie kiedy oznajmiłem, że tankowałem już na wszystkich możliwych stacjach i nie ma to znaczenia dowiedziałem się, że niestety tak to jest z tymi instalacjami, że niby nigdy nie będą pracować tak jak na oryginalnym systemie zasilania.

Kompletnie załamany postanowiłem zadzwonić do centrali LandiRenzo do Józefowa. Połączono mnie z osobą odpowiedzialną za program Twinpower w Skodach , która bez chwili namysłu powiedziała mi, iż spotkała się z takimi przypadkami, że problem jest do usunięcia i abym podjechał do Józefowa. Ponieważ, jestem z Krakowa trasa wydała mi się dość daleka więc zapytałem co mam powiedzieć w ASO aby mi tą usterkę usunęli. Otrzymałem odpowiedź, że należy włączyć w programie funkcję „obroty przy pilotowaniu gazu w cutoff” ale niestety są to funkcje serwisowe, do których ASO nie ma dostępu. Więc jedyną opcją jest zażądanie kontaktu ASO z centralą LandiRenzo przy następnej wizycie a oni zdalnie uruchomią ta funkcję.
Jak sobie pomyślałem, że znowu będę miał z tymi ludźmi do czynienia postanowiłem zakupić kabelek do centralki wraz z oprogramowaniem. Ściągnąłem z sieci manuala, trochę poczytałem i z pewną taką nieśmiałością podłączyłem się laptopem do instalacji. Po pewnych bólach udało mi się uaktywnić funkcje serwisowe, o których mówił gość z LandiRenzo i ustawiłem następujące parametry:


No i sukces funkcja naprawdę działa jeżdżę już tak prawie dwa lata i nie gaśnie!!


Ciekawy jestem ilu z Was miało lub ma problem z gaśnięciem silnika na gazie.


Pozdrawiam

[mateusz_holysz]

"dedykowana instalacja lpg"

W 100% potwierdzam występowanie błędu opisanego przez Pele.
Stwierdziłem dokładnie te same objawy zaraz po uruchomieniu "dedykowanej" instalacji gazowej w praktycznie nowym samochodzie.
Podobnie jak u kolegi - ASO, w którym kupiłem auto okazało się całkowicie bezradne. Po zmianie serwisu było niewiele lepiej, choć miałem wrażenie, ze tym razem technik pracuje bardziej starannie niż w poprzednim serwisie.

Po pół roku bezskutecznych prób rozwiązania problemu przez ASO w wyniku własnych poszukiwań internetowych dotarłem do poniższego słoweńskiego (sic!) materiału szkoleniowego landi renzo.

http://www.ekolukakey.com/download/podesavanje_prelaznih_rezima.pdf

W materiale opisano metody zwalczania opisanego problemu. Materiał pokazałem w ASO.
Jakież było moje zdziwienie gdy w ASO okazało się, że oni nie mają możliwości wprowadzenia ustawień "pilotowania cut off" z uwagi na brak pełnej wersji oprogramowania (sic!). Technik wprost wyjaśnił, że nie wiedział, że takie ustawienia można wprowadzić (sic!).

Dlatego aby wprowadzić ww. ustawienia potrzebna była pomoc Landi Renzo, skąd do ASO dotarły wersje map, które miały pomóc.
I owszem jedna z map pomogła z tym że w miejsce problemu spadających obrotów zaczęla pojawiać sie kontrolka check engine.

Po kilku mc jazdy udało mi się potwierdzić że za pojawianie się kontrolki check engine odpowiedzialne są nowo wprowadzone ustawienia dot. zwalniania na biegu i wysprzęglania. Niedawno temu po kolejnej wizycie w ASO tym razem z problemem kontrolki "check engine" wprowadzono kolejne zmiany przesłane z Landi Renzo.

Zobaczymy czy wprowadzone zmiany okażą się skuteczne.

Reasumując; moje doświadczenia wskazują, że "dedykowany" charakter instalacji to jedynie marketingowy bełkot, skoro ASO nie ma pełnego dostępu do ustawień instalacji lpg. Oznacza to, ze nawet dobry i staranny fachowiec może mieć ograniczone możliwości naprawienia problemu opisanego powyżej.

Aha, o tym że osób dotkniętych problemem może być więcej świadczą choćby wypowiedzi z forum elektroda.pl w wątku:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1161915-0.html

Oprócz mnie opisany problem zgłaszał tam także inny posiadacz O1 z "dedykowanym" gazem.

PZDR

MH

[Pele]

Mateusz
Przypuszczam, że przy zamianie map mogło dojść do zamiany jeszcze innego parametru, lub ustawiono zbyt wysoką wartość obrotów od których funkcja ta ma zacząć działać. U mnie włączenie "pilotowania cut off" w ustawieniach tak jak pokazałem powyżej nie spowodowało nigdy włączenia kontrolki chek engine, a od czasu gdy to uruchomiłem zrobiłem już około 40 tyś kilometrów.

Daj znać czy po ostatniej zmianie wszystko jest już OK a jak nie możemy spróbować porównać nasze ustawienia.

P.S. Też dotarłem do tych materiałów szkoleniowych, pomogło mi to trochę wyjaśnić zasadę działania tej funkcji, a co za tym idzie poprawne jak myślę jej ustawienie.

[mateusz_holysz]

Auto jest jeszcze na gwarancji więc w razie dalszych kłopotów będę dalej "ścigał" ASO.
W międzyczasie znalazłem jeszcze sygnały pochodzące od innych nieszczęśników.

http://skoda.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=51049&sid=50ece13694973511cc4c5fb97c9b4094

Do dnia dzisiejszego myślałem, że w zasadzie tylko ja mam pecha.

Pzdr

MH

[Woytas]

Ja odpukać ponad rok, 30 tysiecy i jak na razie święty spokój.
Dwa razy EPC, ale regulacja pomogła. Teraz czuje jak jest na luzie ze lekko obroty skaczą, ale wlasnie mam termin przeglądu, moze przez 15 tysiecy km sie rozregulowało nieco.

W kazdym razie wadliwej pracy instalacji i zachowania podczas jazdy nie stwierdziłem jak do tej pory. Montaż miałem u Danielcia, regulację w warszawskim Wimarze na Jerozolimskich u pana Krawca - speca od gazu. Zmienił mape po 14 tys jak była zła mieszanka i jest spokój. Aha, on na pewno nie jest pracownikiem ASO, współpracuje ze Skodą, chyba jako przedstawiciel Landi... ale nie dam sobie za to nic obciąć. Bede na dniach na przeglądzie to z nim pogadam o opisanych tu przygodach, moze coś poradzi.

Może to jednak tylko kwestia dobrej regulacji? A raczej trafienia do osoby ktora się na tym dobrze zna....

Życze wam abyscie szybko zapomnieli o kłopotach!

[Pele]

Widzę, że rzeczywiście problem, który miałem nie był odosobniony patrząc na te fora internetowe, które Mateusz pokazał. Zastanawia mnie tylko jedno dlaczego Landi Renzo, które wie o tych problemach nie szkoli pracowników ASO w jaki sposób takie usterki usuwać, przecież to bezpośrednio bije także w ich renomę. Skoro dzwoniąc do centrali na mój problem gość odpowiada praktycznie błyskawicznie z diagnozą, czemu nie sporządzić tkz. katalogu najczęściej występujących problemów i sposoby ich usunięcia ?

Nie dotyczy to tylko problemu gaśnięcia ale także innych jak np. świecenia kontrolki check engine o której dużo pisane jest między innymi na tym forum.

Woytas,

Powiem szczerze, że czasami przy dużej wilgotności powietrza np. przy takiej mgle jak jest dzisiaj w Krakowie i średnio nagrzanym silniku także wyczuwam bardzo lekkie falowanie obrotów na luzie. Jednakże jest to na tyle małe, że po prostu to olałem a poza tym występuje sporadycznie.


Pozdrawiam

[tom.tom]

W moim przypadku z założeniem instalacji przez ASO było tak, że pożal się Boże... ASO założyło instalację, no to w drogę. Oczywiście na podnośnik No i patrzę, co poszło nie tak Podwozie: brak dokręcenia jednej nakrętki mocującej zbiornik LPG od spodu (nakrętka nie dokręcna ok. 15 mm !). Brak dokręcenia wkręta mocującego przewód z LPG biegnący wzdłuż podwozia. Pod maską: kabel od jednego wtryskiwacza naciągnięty i ocierający się o ostrą krawędź plastikowej osłony silnika. Filtr gazu stuka o blachę nad grillem.

Następnie kontrola mapy. Wrzuciłem wartości współczynnika k do Exela i wyszedł badziew totalny.

Następnie kalibracja korekcja w warunkach drogowych. Wyszło szybko, że te silniki potrzebują podwyższenia czasów wtrysku na bardzo małych obciążeniach silnika (obroty jałowe, hamowanie biegiem i np. zjazd z drogi ekspresowej kończył się właśnie gaśnięciem silnika).

Kolejny punkt to porównanie swojej mapy z mapami z silników BSE montowanych w innych samochodach VW (mapy z bazy danych softu Landi Renzo). Wyszło, że w oryginalnych mapach też zwiększają czasy na małych obciążeniach silnika, nawet w większym zakresie niż wyszło to z prób na drodze. Po skorygwaniu silnik już nigdy nie zgasł w tych warunkach. Niestety nie miałem wtedy danych z BFQ.

Po wykonaniu kolejnych korekcji mój silnik pracuje wzorowo. Mierzone czasy przyspieszeń - na LPG przyspieszenie 0-100 km/h jest gorsze o 0,6 s (średnia z 5 pomiarów). Prędkość max na LPG - około 178 km/h, na benzynie - 188 km/h.Spalanie LPG - 18% - 20% więcej od spalania benzyny. Spalanie na trasie (max załadowanie, 3 dorosłe osoby, prędkość 90 - 130 km/h) 8,3 L LPG. Auto ma przejechane dopiero 19 tys. km.

Tomek

[mateusz_holysz]

Jednym słowem bez dyplomu inżyniera ani rusz... humanista w starciu z problemem nie ma szans.

Jedyna korzyść z całej sytuacji, że kolejny raz na "dedykowaną", "fabryczną", oraz "dostosowaną" do samochodu Skoda instalację nie dam się nabrać.

Pzdr

MH

[vince123]

odgrzeje nieco temat... mam problem z ta instalacja w felicji (instalka landi II generacji)... zaczal sie jakies 2tyg temu ... objawy : gdy ruszam ze swiatel i wcisne mocniej pedal gazu to autko zachlysnie sie (w tej chwili obroty spadaja ponizej 1000),zachlysniecie to trwa kilka kilka sekund po czym auto 'dostaje kopa ' i lapie obroty... czasami potrafi tez zgasnac.. na benzynie nie ma tego problemu... czy ktos potrafi zdiagnozowac problem :?: mi wydaje sie ze byc moze wina lezy ze strony parownika... (kwalifikuje sie do wymiany) ... moze ktos ma jakies inne sugestie :idea:
:?:

[Samy83]

odgrzeje nieco temat... mam problem z ta instalacja w felicji (instalka landi II generacji)... zaczal sie jakies 2tyg temu ... objawy : gdy ruszam ze swiatel i wcisne mocniej pedal gazu to autko zachlysnie sie (w tej chwili obroty spadaja ponizej 1000),zachlysniecie to trwa kilka kilka sekund po czym auto 'dostaje kopa ' i lapie obroty... czasami potrafi tez zgasnac.. na benzynie nie ma tego problemu... czy ktos potrafi zdiagnozowac problem :?: mi wydaje sie ze byc moze wina lezy ze strony parownika... (kwalifikuje sie do wymiany) ... moze ktos ma jakies inne sugestie :idea:
:?:

Miałem podobny problem z instalacja w mojej Octavii (nie wiem jaka to instalacja bo auto kupiłem już z założoną instalacją LPG).
Pojechałem na regulacje gość podłączył komputer i w 5 minut rozwiązał problem. Okazało się że silnik dostawał "zbyt bogatą" mieszankę i się dławił przy głębszym wciśnięciu gazu.
Może więc i u Ciebie wystarczy zwykła regulacja ?!

[vince123]

Może więc i u Ciebie wystarczy zwykła regulacja ?!

kolega Samy83, ma racje , bylem u gazownika i wyregulowal... koszt 35zl.. najlepsze jest to ze zadenemu zakladowi montujacemu instalki gazowe nie chce sie regulowac instalacji;mowia ze kabla nie maja do diagnozy :evil: ...gosc u ktorego to robilem sie tylko smial ze kazdemu tylko te kable gina :diabelski_usmiech

[Marx]

chodzi o kabelki do instalacje landi? bo nie za bardzo skumalem

[opsia]

Jeszcze trochę jazdy i będą wycieki płynu chłodzącego, wymiany filtrów, gaśnięcie na jałowym biegu, skoki obrotów. Miałem octavie na gaz......NIGDY WIĘCEJ!!!!!!! teraz ma diesla i nawt gdybym miał w przyszłości kupić benzyniaka, to NIGDY nie przerobię go na gaz. Nawet jak będzie palił 12/100. A swoja drogą ciekawe ilu jest użytkowników na tym forum, którzy mieli skody na gaz, a potem przenieśli się np. na diesla.

[czernobyl]

ciekawe ilu jest użytkowników na tym forum, którzy mieli skody na gaz, a potem przenieśli się np. na diesla.

oto jeden, który miał golfa 3 diesla, a ma szkodnika na pb/lpg i do tego uważam, że to dobra zmiana - choć do lpg dojrzewałem rok, ale po 20kkm/6mc od montażu stwierdzam, że warto, a z tematu -tego oraz kilku innych nt. lpg- wynika jednoznacznie, że to nie instalacje gazowe są be, tylko druciarsto, lenistwo i niedouczenie monterów.

[vince123]

chodzi o kabelki do instalacje landi? bo nie za bardzo skumalem

tak,chodzi o kabel wpinany do auta..

Jeszcze trochę jazdy i będą wycieki płynu chłodzącego, wymiany filtrów, gaśnięcie na jałowym biegu, skoki obrotów. Miałem octavie na gaz......NIGDY WIĘCEJ!!!!!!!

jak dbasz tak masz :diabelski_usmiech przez 6 lat w feli do gazu dolozylem jakies 70zl .. a diesla i tak kiedys kupie bo nigdy starszy,ja nie mielismy dieselka...
czernobyl, masz racje... tak to jest jak czlowiek nie kompetentny sie za cos wezmie..

[Marx]

Panowie, to temat o gasnieciu silnika na LPG, prosze nie spamowac tu flejmami n/t diesel kontra LPG, takich tematow sa setki

[adi2009]

Panowie i ja się wtrącę do tematu. Mam takie same objawy jak PELE. Na LPG przejechałem dopiero 400km i wczoraj po raz pierwszy podczas dojazdu do ronda zgasł mi silnik. Posiadam instalkę BRC Sequent 24. Orientuje się ktoś czy w jej sofcie też jest funkcja cutoff? Byłbym wdzięczny za info bo jest to troche niebezpieczne a nie wiem czy moj gazownik z tym sobie poradzi. W ciągu 5 dni od założenia 4 razy u niego byłem. Pozdrawiam

[Kapelusz]

Re: Twinpower i gaśnięcie silnika na LPG

Pele
Czy problem się nigdy nie powtórzył? W moim przypadku po podniesieniu ciśnienia w układzie LPG Landi Renzo w serwisie było dobrze przez 3000 km. teraz znowu gaśnie ale rzadko. Mam przejechane 4300 km i stwierdziłem ubytek ok. 400 ml oleju silnikowego, czy to coś złego , czy TTTM, jak jest u Was użytkowników .

[Marx]

wykonalem w sobote regulacje Landi Renzo na Kocmyrzowskiej w Krakowie - poki co objawy ustapily i nie gasnie. Serwisant mowil ze to normalne w nowym aucie gdyz jakas membrana sie musi rozciagnac, i regulacja po 1 tys km rozwiazuje sprawe. Zobaczymy.

[KolinWawa]

Panowie i ja się wtrącę do tematu. Mam takie same objawy jak PELE. Na LPG przejechałem dopiero 400km i wczoraj po raz pierwszy podczas dojazdu do ronda zgasł mi silnik. Posiadam instalkę BRC Sequent 24. Orientuje się ktoś czy w jej sofcie też jest funkcja cutoff? Byłbym wdzięczny za info bo jest to troche niebezpieczne a nie wiem czy moj gazownik z tym sobie poradzi. W ciągu 5 dni od założenia 4 razy u niego byłem. Pozdrawiam

Twoja instalacja posiada funkcję cut-off. Jest to instalacja IV generacji a już w II generacji był cut-off stosowany. Więcej o niej TU oraz TU ( w tym o cut off)

Rada : zmień gazownika

Pozdrawiam

[ Dodano: Sro 14 Kwi, 10 21:11 ]

Pele
Czy problem się nigdy nie powtórzył? W moim przypadku po podniesieniu ciśnienia w układzie LPG Landi Renzo w serwisie było dobrze przez 3000 km. teraz znowu gaśnie ale rzadko. Mam przejechane 4300 km i stwierdziłem ubytek ok. 400 ml oleju silnikowego, czy to coś złego , czy TTTM, jak jest u Was użytkowników .

Moja łyka więcej Jeżeli jeździsz często na małych odcinkach i ciśniesz( tak jak ja :twisted: ) to jest to jak najbardziej normalne. W książeczce " Instrukcja obsługi Skoda Octavia" ( pewnie ją masz) na str 110 i 130 jest podane, że może łykać nawet do 1l na 1000 km. Na dodatek masz nowy samochód "na dotarciu" . W okresie dotarcia ubytek oleju jest normalny. Kontroluj poziom przy każdym tankowaniu i w razie potrzeby uzupełniaj.


Pozdrawiam

[czernobyl]

TTTM

było 100000 razy. jeździsz z prędkością autostradową - pogódź się z tym, że bierze olej

[stevie]

mam dokładnie ten sam problem z gaśnieciem przy hamowaniu silnikiem na gazie, albo zgaśnie, albo wstrzeli większa dawkę gazu, ze obroty mu podskoczą ponad 1 - w ASo się nie uporali.... masakra w tym Józefowie, będą mogli to naprawić? Auto na gwarancji, ma 2 tygodnie i 2 tysie przebiegu.

[Marx]

zmien ASO

[Pele]

Re: Twinpower i gaśnięcie silnika na LPG

Pele
Czy problem się nigdy nie powtórzył? W moim przypadku po podniesieniu ciśnienia w układzie LPG Landi Renzo w serwisie było dobrze przez 3000 km. teraz znowu gaśnie ale rzadko. Mam przejechane 4300 km i stwierdziłem ubytek ok. 400 ml oleju silnikowego, czy to coś złego , czy TTTM, jak jest u Was użytkowników .

W takim wykonaniu nie powtórzył się.